www.bastionburgstadt.fora.pl

Relax

Cześć,
31 maja w SDKu została rozegrana dosyć nietypowa bitwa Majora (DE) i Relaxa (SM). Ja ze swej strony przyniosłem chyba największą możliwą do wystawienia na te pkty ilość pojazdów - oto rozpiska:
1 HQ Librarian Smite+ Avenger+ bolt pistol+ force weapon= (100pkt)

1 Elite: Drednot+ storm bolter + assault cannon = (115 pkt)
2 Elite: Drednot + 2* twin-linked autocannon (125 pkt)
3 Elite: Drednot + 2* twin-linked autocannon (125 pkt)

1 Troops: Tactical (5 marines) , (90 pkt)
Razorback (40pkt)
2 Troops: Tactical (5 marines) , (90 pkt)
Razorback+ dozer blade (40pkt)
3 Troops Tactical (5 marines) , (90 pkt)
Razorback + Lascannon- twin linked plasma carbine (75pkt)

1 HS Predator destructor Twin linked autocannon, heavy bolter sponsons + (85 pkt)
2 HS Predator destructor Twin linked autocannon, heavy bolter sponsons + (85) pkt
3 HS Thunder Fire Cannon (100pkt)

1 Fast Land Speeder Squadron 2 szt - 2* Heavy bolter =(120 pkt)
2 Fast Land Speeder Typhoon+heavy bolter =(90 pkt)
3 Fast Stormtalon gunship T-L Assault cannon, T-L heavy bolter=(130pkt)

Razem 1500 pkt 16 KP

Major natomiast (piszę z pamięci, więc proszę o uzupełnienie)

Lorda imiennego na desce
8-10 beastów

3 Venomy z 3 squadami truebornów z blasterami
3 Venomy z 5 kabalitami (po jednym blasterze na squad)
2 Ravagery
1 Razorwire jetfighter

Wylosowalismy dawn of war na bazy (chyba najlepsza misja dla DE) a zaczynał Major.
Nie wystawił nic więc ja też postanowiłem nie wystawiać nic.
W jego pierwszej turze wszystko wyszło z krawędzi i Venomy podjechały na jakieś 12 cali, ravagery i latacz zatrzymały się z tyłu a beasty niespiesznie pobiegły do mojej bazy.
Ja wyszedłem wszystkimwzdłuż krawędzi oprócz szwadronu speederów i stormtalona i spróbowałem strzelić ale nigdzie nie zobaczyłem celu.
W następnej turze venomy podjechały jeszcze 12 cali i wysadziły wsad. To co się zdarzyło dalej mozna nazwać ststystyką ale lekko bym sie z takim określeniem kłócił. Otóż w wyniku ostrzału straciłem preda, dwa autocannony na dredach (a niby jest to trudny cel dla lanc), razora z laską oraz kuriozum - od zatrutego strzału spadł obsługant TFC (Major kulnął 4 razy 5-6 a ja oczywiście w odpowiedzi 1) co oznaczało, że TFC nie strzeliwszy ni razu zeszło. Straciłem także wyrzutnię typhoon na speederze.
W następnej turze odpowiedziłem z tego co zostało. Jeden razoz zimmobilizował się jak zwykle na terenie pod moją bazą, zostawiając ja nieobstawioną a tyłkiem świecąc pod szarże. Weszły speedery z HB i wystrzelały 3 truebornów, pomimo wielokrotnych strzałów w kierunku pojazdów nie zdjąłem ani jednego papierowego skimmera DE.
W następnych turach było tylko gorzej. Pojawiały się takie smaczki jak 12 strzałów z HB na pancerz 10 bez żadnego efektu, oraz squad libry który stracił razora i dwóch ludzi w tej samej turze nie zdał liderki i uciekł za stół nie robiąc wogóle nic w całej grze (a libra miał gatem przerzucić ich ofensywnie pod znacznik Majora).
Koniec końców straciłem literalnie WSZYSTKIE pojazdy oprócz jednego dreda bez katarynki walczącego w cc z beastmi na znaczniku a ja natomiast nie zdjąłem ŻADNEGO pojazdu Majora.
Nie mogłem też nacieszyć się za bardzo stormtalonem ponieważ wszedł ładnie z rezerw w 3 turze i odpalił linkowany assault cannon oraz linkowany heavy bolter w jetfightera (ma on jak pamietamy pancerz 10) nie wbijając mu ŻADNEGO efektu, sam natomiast otrzymał w odpowiedzi dwa strzały z lanc, które zakończyły się efektowną ekslpozją (była to jedna z 4 ekslpozji moich pojazdów, choć w przeciwieństwie do eldarskich nie są one open-toped).
Z troopsów straciłem również wszystkie niszcząc przeciwnikowi jeden squad 3 truebornow i jeden kabalitów.
Nie graliśmy 6 tury bo nie miało to sensu.
Byś może jak sugerował Major powinienem w 2 turze zamiast próbować strzelać odpalić smoki w oczekiwaniu na jego salwę. Mooże należało wyjść z rezerw w rogu stołu (co chyba spowodowałoby tam straszny ścisk i niemożliwość strzelania przez część jednostek) a może trzeba było wszystko wrzucić do rezerw i czekać na szczęście lub przejąć inicjatywę, ale powiem tylko tyle, że 5 przegrana niemal przez masakrę bitwa z rzędu nie napawa mnie optymistycznie.
W każdym razie dowiedziałem się czegoś nowego o DE i chyba musze przemyśleć taktykę. Dzięki Majorze i do następnego razu !

tymcio5 · Dołączył: 10 Lis 2011 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów

brzmi jak peszek Wink

jeśli chcesz się odkuć to mogę się na następną bitwę wystawić też na marynatach. Wyrówna to szanse.
Jeśli Ci to poprawi humor to ostatnio grałem z kumplem w pracy na zasadach brutal conflict i 3 razy wyrzuciłem 1 na plazmach na trafienie Very Happy

dostałem łomot aż miło...

Relax

A pewnie - chetnie zgram. Pewnie do tego czasu złoże stormtalona to wypróbujemy tez inne opcje wyposażenia niż tylko economy Wink

Myślę, że gra tym modelem mocno się zmieni wraz z nowymi zasadami dla latajkek w 6 ed i nowym systemem wchodzenia rezerw.
Co do samej bitwy to na pewno mam sporo do przemyślenia ale też parszywe rzuty mogą naprawdę popsuć zabawę nieraz....

Omar

Łomot iście koncertowy.
Na poprawę humoru zapraszam na ustawkę z wilkami Smile

Major · Dołączył: 16 Sty 2012 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów

hq na desce to lord sathonyx
a jetfighter to razorwing nie razorwire:D
reg beastów to: 3 beastmasterów, 5 kheamer; 4 flocki

z mojej strony wygladało to tak, dostałem najlepsze ustawienie dla DE czyli down of war. piersza tura nocka, moge sie zblizyc. druga mega alpha strike. rzuty rzeczywiscie były po mojej stronie, ale jako ze relax nie wiedział czego sie spodziewac po mojej armii zrobił kilka błedów, ktore kosztowały by go zwyciestwo nawet gdybym to ja miał słabe rzuty.

a błedy są następujące, rozciagnieta linia przez cała planszę, brak odpalnia dymu w pierwszej turze; brak wiekszosci pojazdów w coverze. dzieki temu w pierwszej turze mogłem odpalić(byłem blizej dzieki down of war).
2x3 lance z ravangerów; 3x4 lance z truebornów; 1x2 lance z razorwinga; 5x1 lanca z kabalitów; a wszystko co sie wysypało gineło od 6x12 poison shotów z venomów; czyli w piersze turze miałm szanse na chociaz zestunowanie 2+3+1+5=11 pojazdów. peh dla relaxa był taki ze na tabelkach miałem dobre rzuty, więc pojazdy pękały. Ale dla DE wynik 2 na tabeli juz jest dobry. To oznacza ze ktos mi nie odda, a ja go skoncze za turę.
no i mogłem zrobić jeszcze jedno. jesli przeciwnik rozciaga sie na cała linie to DE poprostu leca na jego flanke i strzelaja sie tylko z połową.
Poprostu udało mi się w 100% zrealizować plan na bitwę.
Co do tego ze miałeś pecha w niektorych momentach to sie zgodze, ale nie wpłyneło by to mocno na wynik. Poprostu po pierszej turze juz miałem przewagę. Możeliwe ze straciłbym jetfightera albo miał go obitego, moze jeszcze do tego ze 3-4 venomy. ale na całokształt bitwy by to nie wpłyneło.