www.bastionburgstadt.fora.pl

Relax · Wysłany: Wto 11:10, 08 Mar 2011 Temat postu: Alibaba i 40 rozbójników

Dla zainteresowanych - moja bitwa z Boo na 1000 pkt skończyła się jak zwykle (przegrana). Krótki raporcik:
Boo wystawił demony: 4 HQ (2 heraldy Khorna na rydwanach i dwa Slaanesha) - Khornowe miały aż Sv 3+ i nv 5+, siłę i inicjatywę 5 a do tego power weaponki i furious charga. Slaaneshowe rending i fleeta i po 5 woundów. Do tego dwa składy plagbearerów do znaczników i jedne horrory do strzelania i jeszcze demon princa oraz 5 fiendów

Ja miałem Fabiusa i 40 zmodyfikowanych marines w 5 squadach po 8, każdy z MoS czyli inicjatywą 5. (dwa z meltami) co wywołało niemałe zdziwienie. Wszystkie squady poza jednym dostały siłę 5 i feerlessa a jeden siłę 6, ale co turę schodził mi jeden marine.
Graliśmy dawn of war na 4 wystawionych w środku stołu znacznikach i ja zaczynałem.

Dwoma squadami zająłem centrum stołu i wmaszerowałem resztą. U Boo w pierwszej fali wszedł jeden rydwan Khorna, jeden Slaanesha, Demon prince i plagi oraz horrory.
W drugiej turze rozsztelałem chariot Slaanesha (ach te 40 bolterów na stole )i zraniłem a następnie dobiłem w cc rydwan Khorna. On mnie nieskutecznie ostrzelał horrorami i zaszarżował Demon Princem, bez specjalnego efektu.
Następna tura i moje trzy wolne squady posuwaja się naprzód. Jeden doszarżowuje do młócki z demonem, drugi ostrzeliwuje i szarzuje horrory zmiatając wszystkie poza jednym, a trzeci nie ma za bardzo do czegostrzelac i zajmuje centraly znacznik. Walka z Demon Pricem trwa bez specjalnych rezultatów (dajemy sobie po woundzie co tura). W jego turze spadają drugie plagi i dwa pozostałe rydwany, wszystko czai sie za coverem. Plagi następnie dołączą do ustawki demon- dwa squady marinów.
Czwarta tura. Ja wykanczam moim najbardziej wysuniętym squadem (razem z Fabiusem) w cc horrory, ale z drugiej strony doszarżwują oba rydwany i plagi. Shocked

Demon oraz drugie plagi tną się dalej, ale mój trzeci squad doszarżowuje i wycinam i demona i plagi. Trzy zwycięskie squady się kosolidują - w tym momencie mam jeszcze na stole 5 squadów i zajmuję 3 znaczniki, kontestując czwarty a przeciwnikowi zostaje 1 troops. Na stole stoja dwa wielkie skupiska figurek zwiazanych w cc. Nie ma do czego strzelać Smile

Niestety w międzyczasie spadają Fiendy. Fabius ze swoim squadem wbija kilka woundów rydwanowi Slaanesha (ale on ma ich aż 5) i ginie klepany z trzech stron.

Ostatnia tura Rydwany szarżują moje dwa squady i wycinają oba. Fiendy mordują trzeci na zanczniku (generujac ze 30 ataków rending z inicjatywą 6).
Ostatni squad zbzikowanych marines z siłą 6 tłucze sę z rydwanem Slaanesha, ale zostaje tam już tylko samotny marine, który ginie, bo przyszła jego koleika.
Podsumowując: zdjąłem Boo squad horrorów z changelingiem (Specjal), jedne plagi, demon princa, rydwan Khorna, rydwan Slaanesha a na drugim wbiłem dwie rany (co daje remis w KP) , ale sam zostałem zanihilowany w ostatniej turze, głównie dzięki fleetom i przegrałem. Confused

Wlaściwie nie mam pomysłu co trzeba było zmienić (poza wzięciem Landka i pojazdów, na które Boo nie był przygotowany), ale było sympatycznie i niestandardowo.

boo68 · Dołączył: 19 Sie 2009 Posty: 362 Przeczytał: 0 tematów

W KP wygralem o 1 bo changeling nie jest oddzielnym KP, on jest upgradem dla oddzialu jak np. Telion Smile

Bitwa była cóż... Wyrównana i interesująca, i fajna - to na pewno.

Relax · Wysłany: Śro 12:47, 09 Mar 2011 Temat postu:

Myśle, że fajnie by było, żeby przy następnej takiej okazji (zwłaszcza jak będa już te pomalowane tereny) zrobić zdjęcia i przygotować taką foto-relację z bitwy (dużo się wtedy wyjaśni dla czytających).

GrenAcid · Wysłany: Śro 15:41, 09 Mar 2011 Temat postu:

Szczeze, myslalem ze relax wygra z ta masa S5, fiendy slanesza okazzaly sie jednak za mocne, fajna bitwa, pomijajac psioczenie boo, Relaxowi nalezy sie duzy + za ciekawa rozpe- chodz moze brakowalo w niej jakiegos predatorka pestkownika ;D